wtorek, 19 maja 2015

Co tam 1#

Postanowiłam zrobić coś takiego: Nadal będę tu pisać historię Jacka i Elsy, ale kiedy tytuł posta to 'Co tam #cośtam' co znaczy, że są w nim zawarte informacje o tym, co się ostatnio u mnie dzieje, jaką książkę przeczytałam, jaki film obejrzałam, czy mam go w pogardzie czy mi się podobał. Dobra. Do roboty.

____________________

Once Upon a Time (OUAT w skrócie;D)

Najcudowniejszy serial świata. Działa na moją psychikę jak cholera, prawie przy każdym odcinku beczę. Jak pewnie zauważyliście, od jakiegoś miesiąca jak nie więcej nie ma rozdziału. Jak mogę pisać rozdział, sporo mój najukochańszy monsz (tak, zdaję sobie sprawę z błędu:P) umarł?!?!?! Ale spokojnie, bez nerwów. Po kolei.

Cała seria zaczyna się tym, jak do mieszkania Emmy Swan puka Henry, najsłodszy dziesięciolatek świata (po 4 sezonach już nie jest taki słodki:p). 'Cześć, jestem Henry. Jestem twoim synem'. Ja bym się trochę przeraziła, co nie? xD Po krórkich namowach Emma zgadza się zawieźć go do domu, do miasteczka Storybrooke, gdzie dzieje się właściwie cała teraźniejsza akcja. Dlaczego 'teraźniejsza'? Do tego dojdziemy za chwilę. Po kolejnych namowach, zgadza się zostać w spokojnym miasteczku jeszcze kilka dni. Henry z czasem zdobywa jej serce i Emma jest pewna, że chce odzyskać syna. Ale jest problem. Regina. Matka, która adoptowała chłopca.

Zacznijmy od tego, że w przeszłości, w Zaczarowanym Lesie stosunki między Złą Królową a Śnieżką nie były najpiękniejsze. Zła Królowa zazdrościła Śnieżce szczęśliwego zakończenia, ponieważ to właśnie księżniczka odebrała jej prawdziwą miłość (i ma rację, zołza jedna. Ale zrobiła to z dobrej woli). Postanawia więc rzucić klątwę na całą krainę. Klątwa ta miała przenieść wszystkich mieszkańców Zaczarowanego Lasu do Świata Bez Magii (czyli naszego świata). I zadziałała. Zgodnie z planem, wszyscy oprócz Reginy (Złej Królowej) stracili pamięć i zyskali fałszywe wspomnienia, na przykład Śnieżka była nauczycielką i miała wrażenie, że jest nią od zawsze.

Henry zdaje sobie sprawę z tego, że jego mama to Zła Królowa, a jego biologiczna mama jest Wybawicielką, mającą sprawić, że mieszkańcy Storybrooke odzyskają wspomnienia. Odzyskują. Po dwudziestu dwóch czterdziestominutowych odcinkach wydaje się, że wszystko zyskało równowagę. Każdy żyje, nikt nie jest w niebezpieczeństwie, mieszkańcy mają swoje wspomnienia.

Ale to dopiero początek. Serio, w porównaniu z 2 czy 3 sezonem to było DNO, chociaż mogłoby się wydawać, że serial nie ma już noc do roboty - nikt już nie czeka, wstrzymując oddech, aż Emma Swan złamie klątwę Złej Królowej.

Uuups! Chyba nie napisałam, kim jest Emma Swan. To córka Śnieżki i Księcia z Bajki, Jamesa. Urodziła się dokładnie wtedy, kiedy Regina rzucała klątwę, a jej rodzice, chcąc ją uratować, wsadzili ją do Magicznej Szafy i przenieśli do innego świata, Świata Bez Magii, do którego sami później trafili, tyle że bez wspomnień - Śnieżka nie ma pojęcia, że jest Śnieżką i ma córkę.

Czego uczy? Przede wszystkim tego, że złym się nie rodzi, tylko się staje, i że zawsze jest możliwość powrotu do dobra. Każdy ma swoją dobrą i złą stronę. Trzeba umieć przebaczyć. Przez zazdrość i zawiść możemy stracić wszystko. Serial ma masę morałów, tylko trzeba je umieć dostrzec.

Moimi ulubionymi postaciami są;
- Hook, rzecz jasna<3;
- Mulan;
- Philip;
- Emma;
- Victor Frankenstein;
- Belle;
- Snow;
- Robin Hood;
- Książę z Bajki (James);
- Piotruś Pan;
- Czerwony Kapturek/Wilk;
No wiem, dużo ich trochę, ale ich jest tak tyle... :P

1 SEZON
Opisuje złamanie klątwy i fragment przeszłościowych relacji postaci z bajek.

2 SEZON
Tu jest ciekawiej. Pojawia się w nim Aurora i książę Philip (<3), a nawet Mulan. W tym sezonie pojawia się kilka nowych bohaterów - Cora (matka Reginy), kapitan Hook (mega ciacho, mój monsz), Anton (olbrzym z Zaczarowaniej Fasoli), Jack (z Zaczarowaniej Fasoli, w ogóle to jest bardzo piękną kobietą ten Jack), Baelfire (syn Rumplestiltskina), i te wyżej wymienione i jeszcze kilka, o których zapewnie zapomniałam.

3 SEZON
Tu dopiero się dzieje! Chyba mój ulubiony. Nie ważne jak, Henty został uprowadzony na Nibylandię przez Piotrusia Pana(<3). Emma, Regina, Rumplestiltskin, Baelfire, Hook, Snow White i James chcą go uratować, ale jak to w OUAT, wszystko jest na odwót i nasz kochany Piotruś Pan jest zły, ale za to diabelsko przystojny. Gra go Robbie Kay, zna któś? :p W tej połowie rozkwita romans między córką Śnieżki a kapitanem Hookiem. Pierwszy pocałunek!<3<3<3
W drugiej polowie chcą pokonać Niegodziwą Czarownicę z Zachodu. Zelenę. Małpę jedną. W ostatnich dwóch odcinkach Emma i Hook przenoszą się przez portal czasowy do przeszłości i przez przypadek w drodze powrotnej biorą ze sobą pewną urnę...

4 SEZON
W której znajduje się Elsa:D No wiem, w końcu coś o Frozen:P Więc, Elsa chce znaleźć Annę i Kristoffa, w międzyczasie Hans podbija Arendelle, ale koniec końców widzimy jak Anna i Elsa trzymając się za rączki podążają ku ołtarzowi. Tak, tak, kończy się przełożonym o 30 lat ślubem Anny i Kristoffa.

I TU WŁAŚNIE SKOŃCZYŁAM OGLĄDAĆ.
Jednak dziędzi spoilerom ze strony Karolinki i oglądaniu filmików na YouTube życie me legło... w gruzach!!
W ostatnim odcinku umiera mój idol... mój mentor... mój monsz... mój bohater... mój skarb...

KAPITAN HOOK!!!

I to ginie z ręgi ojca jego dziewczyny.
Długa historia.
To wszystko jest naprawdę pokręcone.
I to zginą na oczach Emmy!
A ona właśnie wtedy, mądra nasza Wybawicielka, stwierdziła, że go kochała.
No nic.
Ale potem... Udaje się to wszystko odkręcić... Emma i Hook są razem... aż tu nagle...
EMMA STAJE SIĘ MROCZNYM!
PS.: Mroczny to taki ktoś, kto włada naprawdę potężną mocą, ale wierzcie mi, nie ma powodów do dumy.
I w końcu przez cholerne spoilery jestem w CZARNEJ DUPIE. Już przyzwyczaiłam się do Hooka, i na samą myśl o tym, że ma zginąć, nawet jeśli tylko na chwilę, chce mi się... płakać. I jak tu pisać rozdział? :/

Mam więc nadzieję, że trochę mnie bardziej rozumiecie.

Jakby ktoś miał pytanie co do historii jakiejś postaci z bajki lub kim jest w Storybrooke, proszę w komentarzach.

Trochę się rozpisałam, nie? xD

Pewbie i tak nie będzie chciało wam się tego czytać;c

No nic.

Ściskam mocno i całuję♡♡♡

Queen^^

6 komentarzy:

  1. Hah! Przeczytałam ;*
    Fabuła serialu ciekawa, ale... Elsa w urnie? Wiadomo może jak ona się tam znalazła? W sensie w środku?
    Biedna ty moja. Śmierć monsza to okropna sprawa. Przesyłam internetowe pocieszenia.
    Tak w ogóle to chyba jakaś telepiatia. Dosłownie pół godziny temu założyłam bloga, na którym będą posty właśnie w ten deseń i parę innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo... Napiszę o tym kiedyś^^
      To było takie okropne! Zginął w obronie Emmy... ;c
      Daj linka! :D

      Usuń
    2. Wiadomo... Napiszę o tym kiedyś^^
      To było takie okropne! Zginął w obronie Emmy... ;c
      Daj linka! :D

      Usuń
  2. WOW muaze to obejrzec... szkoda eze rozdzialu nie ma ale rozumiem... a co do serialu... po przeczytaniu tego... moj mozg sie rozwalil... naszczescie rozdzial napisalam... :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chce to obejżeć ale nie wiem gdzie!! xd daj link plisassssssssssska xD

    OdpowiedzUsuń